Australia – piekło na Ziemi, bo czy można nazwać inaczej to, czego doświadcza obecnie ten kontynent niż Apokalipsą? 25 ofiar śmiertelnych – w tym 3 strażaków, nie żyje ponad miliard zwierząt – ssaków, gadów i ptaków. Wcześniejsze dane mówiące o liczbie połowę mniejszej są nieaktualne. W opinii Josephine Harvey z Uniwersytetu w Sydney, a zarazem działaczki WWF Australia poprzednie wyliczenia nie uwzględniły: nietoperzy, żab, insektów i innych żyjątek ważnych dla całego ekosystemu.Niektóre gatunki flory i fauny zostały utracone na zawsze, gdyż właśnie tam występuje wiele tak zwanych endemicznych – nie znajdziemy ich nigdzie indziej. Wśród zwierzaków ofiary to między innymi nawet 25 tysięcy koali żywiących się łatwopalnymi eukaliptusami. W Nowej Południowej Walii żywioł zabił 30 procent populacji tych sympatycznych misiów, na Wyspie Kangura, u południowego wybrzeża kontynentu – połowę, a tysiąc w stanie Victoria.Cierpienie na niewyobrażalną skalę.